Formacja SGO

20180908 Szkolenie Maskowania i podchodzenia celu

Jedną z podstawowych umiejętności każdej osoby mającej do wykonania zadanie specjalne, jest maskowanie się i podchodzenie celu. Chcąc poszerzyć swoją wiedzę w tym zakresie udałem się, dnia 08.09.2018 roku, na szkolenie do ekipy TAC-KOS.

Po 2 h podróży w okolice Torunia o godzinie 7.00 wszystko się zaczęło.

Kazano nam ustawić się w szeregu i zlokalizować ukrytego instruktora w odległości ~30m.

Kiedy nie byliśmy w stanie go odnaleźć, robiliśmy 5 kroków naprzód i ponawialiśmy poszukiwania. Dopiero przy bezpośrednim „wdepnięciu” na instruktora, zrozumiałem, że to co nam zostanie przekazane będzie w 100% praktyczne i skuteczne.

Po pokazie przeszliśmy do teorii skutecznego działania. Przez następne kilka godzin poznawaliśmy techniki, sposoby i elementy, które pomagają się zamaskować, a także jakie błędy są demaskujące.

Przerobiliśmy różne aspekty maskowania sprzętu, broni i siebie. W połowie zajęć była krótka chwila odejścia od stolika w której pokazano i wytłumaczono nam jak działa niepoprawne maskowanie i nieumiejętne pomalowanie farbami maskującymi, po czym nauczyliśmy się jak wykonać to w taki sposób by zostać jak najbardziej skutecznym.

FB_IMG_1537269837086

Kolejna połowa dotyczyła tworzenia ghilie, sposobów maskowania miejsc, strzelania z najróżniejszych postaw i przyrządów pomocniczych oraz podchodzenia celu. Gdy skończyliśmy element teoretyczny, byłem przekonany, że to już ten moment kiedy potrafię wszystko i teraz już będę maskował się idealnie, ponieważ przekazano mi bardzo treściwą i wręcz doktorską wiedzę na ten temat. Szybko jednak zrozumiałem jak wiele elementów trzeba jeszcze przećwiczyć, no bo przecież to trening czyni mistrza. Instruktorzy doskonale wiedzieli o tym więc po przerwie obiadowej ruszyliśmy w teren, wykorzystywać naszą wiedzę teoretyczną w praktyce.

Podzielono nas na 2 grupy. Pierwszym zadaniem było odpowiednie ukrycie się w terenie, tak by cały czas móc obserwować obiekt przy którym stała druga grupa, zajmująca się szukaniem nas. Dostaliśmy 15 minut na odpowiednie rozejrzenie się po terenie, dobór kamuflażu, zamaskowaniu wszystkich elementów w tym broni i znalezieniu odpowiedniego miejsca. Gdy minął czas zaległem na upatrzonej pozycji, poczułem sam, na własnej skórze, które elementy trzeba szczególnie brać pod uwagę. Udało mi się pozostać w ukryciu do zakończenia zadania, lecz błędy które popełniłem dały się we znaki. Cały obolały poszedłem na miejsce obserwacji by omówić nasze błędy i zamienić się miejscami z drugą grupą.

FB_IMG_1537269929823

Po zajęciu miejsca obserwacyjnego, musieliśmy odczekać 15 min. W tym momencie jeden z instruktorów opowiedział nam dlaczego ważna jest zamiana ról w tym zadaniu i jak ważna jest odpowiednia obserwacja. Jeśli wiesz po czym znalazłeś ukrytego przeciwnika, zaczynasz rozumieć jak ważne są drobne szczegóły. Ponownie potwierdzenie słów pojawiło się chwile później w praktyce. Gdy zaczęliśmy obserwować, wystarczyło odczekać dosłownie moment aby ukazały się cechy demaskujące, o których rozmawialiśmy.

W momencie skończenia się czasu dla drugiej grupy, nastąpiło małe podsumowanie i zmieniliśmy teren działania. Tym razem dostaliśmy 10 minut na odpowiednie domaskowanie,

zasada działania była dokładnie taka sama. My się chowamy, oni obserwują i zamiana ról.

To przy zmienionym terenie trzeba było ponownie dokonać rozpoznania w terenie, wyszukania odpowiedniego miejsca i ustalenia jak odpowiednio się domaskować.

Każdy teren jest inny, więc odpowiednio trzeba zmienić to jak wyglądamy.

FB_IMG_1537270026910

Powtórzyliśmy ćwiczenie jeszcze raz. Zmieniliśmy teren. Tym razem czas wynosił 5 minut. Każdy element trzeba było tak samo dopracować, tylko ze zwiększoną prędkością.

Gdy zaliczyliśmy ten etap zadania razem z instruktorami udaliśmy się na miejsce odpoczynku gdzie mogliśmy porozmawiać w grupie o indywidualnych wnioskach i przemyśleniach. Dzięki temu mogliśmy pouczyć się sami na swoich błędach.

Kolejny dzień zaczęliśmy od krótkiego śniadania. O godzinie 7:00 rozpoczął się kolejny dzień szkoleniowy, podczas którego doskonaliliśmy nasze umiejętności poszerzając je o zakres podchodzenia, prawidłowego poruszania, odszukiwania celu oraz znajdywania pola martwego. Po krótkim powtórzeniu wiedzy wyruszyliśmy w nowy teren.

Teren w którym znajdowaliśmy się, był bardzo różnorodny. Pagórki, doliny, krzaki, rzadkie drzewa, gęste zarośla. Dosłownie wszystko. Dowiedzieliśmy się tylko o tym jaki jest zakres terenu w którym działamy oraz to, że gdzieś tam jest obserwator.

FB_IMG_1537270076247

Naszym zadaniem było wejście niezauważenie na teren, zlokalizowanie celu oraz zajęcie pozycji, z której moglibyśmy oddać czysty i celny strzał. Złożone i wieloetapowe zadanie.

Oczywiście, ponownie zaczynamy od obserwacji terenu by dobrać odpowiednie maskowanie.

Kolejny teren, kolejny kamuflaż. Dostaliśmy 5 min na wymianę maskowania. Po tym czasie zadanie rozpoczęło się. Praktyka zawsze weryfikuje, więc tu ponownie można było dostrzec co tak naprawdę jest ważne. W momencie gdy obserwator wyłapywał kogoś wzrokiem, musieliśmy się zatrzymywać tak jak jesteśmy. Każdy STOP przysparzał mnie o piękne przemyślenia. Wiele z nich brzmiało mniej więcej tak: „debilu przecież cię tu widać” lub „jak mogłeś popełnić tak prosty błąd”. W momencie gdy wiesz, że obserwator mógł ciebie zauważyć, zaczynasz momentalnie dostrzegać co popełniłeś źle. Na szczęście gdy okazywało się, że osobą zauważoną nie byłem ja, mogłem od razu skorygować to co robiłem nieprawidłowo. Po 2 h w terenie, zakończyliśmy działanie, krótka przerwa ,kolejny raz zmiana terenu i tak w kółko aż do 18.

FB_IMG_1537270114409

Różnorodne tereny, zmiany kamuflażu, przemieszczanie się celu, wskazówki od instruktorów oraz ciągły trening wpłynęły doskonale na nas. Przy ostatnim podejściu, niektóre osoby z grupy były wstanie podejść do pozycji w samym mundurze co również pokazało jak wielki progres zrobiliśmy w ciągu 2 dni. Wiele wyniosłem z tego szkolenia.
Trening czyni mistrza, co oznacza, że mimo zdobytej wiedzy, wracam i ćwiczę to razem z naszą ekipą SGO, aby nie zapomnieć jak odpowiednio być chodzącym krzakiem.

FB_IMG_1537270268082

Relacja:

Czeczen