Formacja SGO

2012 Raport specjalny: 3 lata SGO

Równo 3 lata temu po długiej dyskusji i planowaniu określone zostały założenia nowej grupy pasjonackiej w Gdańsku. SGO miało być miejscem gdzie realizować mogli się różni ludzie, których łączą podobne zainteresowania i chęć rozwoju swoich umiejętności. Cele te od 2010 r. pozostały niezmienne. Obecny kształt naszej formacji jest efektem ogromnej pracy, poświęceń i stałego poszukiwania opcji na realizowanie swoich pasji. Zacznijmy od początku:

W powstaniu SGO nie było niczego niezwykłego. Gdyby nie brak grupy rekonstruującej działania jednostek specjalnych w rejonie trójmiasta, nie było by potrzeby tworzenia nowej grupy. Do teraz zastanawiające jest, że Gdańsk jest jednym z miast które nie doczekało się swojej rekonstrukcji SPAP, z kolei w samym województwie małopolskim działały 3 takie organizacje. Wracając jednak do nas – rozeznaliśmy się w lokalnym środowisku i znaleźliśmy podobnych do nas ludzie z którymi rozpoczęliśmy współpracę. Wraz z GDS (Grupa Działań Specjalnych) zrealizowaliśmy kilka ciekawych treningów, dzięki którym udało się nam zachęcić do współpracy kolejnych śmiałków.

Hotel w Nadolu – jedna z najciekawszych lokalizacji gdzie mogliśmy trenować. Również już nieistniejąca.

W tym okresie powstał również nasz pierwszy projekt angażujący szersze grono zainteresowanych działaniami CQB. S.T.O.R.M. miał na celu wzajemne wsparcie różnych grup, które promowały ciekawe akcje i zaangażowane podejście. Jedną z pierwszych osób, która zwróciła uwagę na naszą działalność był Grey – autor podręcznika taktyki: „W porównaniu do profesjonalistów (Policji) jeszcze wiele do nauczenia, ale jak na hobbystów zapaleńców – robi wrażenie.

Słowa Grzegorza o konieczności nauki wzięliśmy sobie do serca. Nawiązaliśmy wtedy współprace z firmą szkoleniową DOT Tactical. Otwarte podejście do wspólnych działań zaowocowało otwartymi treningami taktycznymi dla lokalnych grup jak G.O.O.D. czy GGS. Zespół przechodził również szkolenia taktyczno-strzeleckie pod okiem instruktorów DOT i CSS9mm – pierwsze fachowe zajęcia, które wprowadziły nas w niuanse działań AT. Był to też kolejny moment, w którym dzięki profesjonalnemu podejściu zyskiwaliśmy nowych ludzi w naszych szeregach. Wśród nich byli obecny dowódca SGO WOT oraz liderzy Zespołów Realizacyjnych B i D SGO Gdańsk.

„CQB Basics” były pierwszymi otwartymi zajęciami SGO i DOT, które zebrały prawie 40 militarystów z zacięciem do działań w terenie zurbanizowanym

Standardowym wyposażeniem grupy były wtedy oliwkowe kombinezony BW, kamizelki UTG i pistolety maszynowe MP5.

Działalnością SGO zainteresowała się lokalna telewizja. Efektem był reportaż zorganizowany na jednym z obiektów, na którym ćwiczymy do dzisiaj. Mimo zarzutów o działanie komercyjne, nie żałujemy tej decyzji ponieważ materiał stał się „furtką” do uruchomienia wielu możliwości (m.in. współpraca z JW Formoza przy Biegu Morskiego Komandosa czy wspólne pokazy z Żandarmerią Wojskową) to tylko kilka przykładów, które nie były by możliwe bez medialnej promocji SGO.

http://www.youtube.com/watch?v=ppu97OJslLo

Coraz bardziej zaawansowana działalność wymagała też odpowiedniego wyposażenia. Rozpoczęliśmy wtedy poszukiwania patronatu dla naszej grupy. Okazał się nim krajowy producent umundurowania i wyposażenia Helikon-Tex oraz największy dystrybutor wyposażenia militarnego korporacja Gunfire. Dzięki tym dwóm firmom, mogliśmy w bardzo krótkim czasie zmienić standardy sprzętowe do odpowiadających tym w jednostkach na których się wzorujemy.

Współpraca z GFC nigdy nie miała charakteru wyłącznie sprzętowego. Zawsze mogliśmy liczyć na konsultacje, porady, pomoc w promowaniu naszych akcji.

1,5 roku po rozpoczęciu działalności SGO Gdańsk, z południa kraju pojawiła się propozycja utworzenia drugiego oddziału. Zainteresowani współpracą i poszerzaniem idei SGO byli żołnierze 18 batalionu powietrzno-destantowego. Tym sposobem w Bielsku Białej powstało SGO BOST. Oddział funkcjonował aktywnie przez prawie rok. Finalnie, ponieważ członkowie oddziału chcieli rozwijać się jako samodzielna firma szkoleniowa, oddział został rozwiązany a jej członkowie realizują się obecnie jako instruktorzy.

Powstanie nowego oddziału SGO, okazało się inspirujące dla kolejnych osób. Tym sposobem w niedługim czasie powołane zostały kolejne oddziały.

SGO WOT, do dzisiaj pozostaje jedynym oddziałem który składa się wyłącznie z żołnierzy zawodowych.

SGO SEC, to pierwsza grupa zajmująca się zagadnieniami PMC. Co ciekawe większość członków oddziału to również rekonstruktorzy stołecznych SPAP i BOA. 

Dowódca oddziału SGO z Międzyrzecza jest Jacek „Recon”. Ogromny autorytet jeśli chodzi o działania rozpoznawcze (prawi 20 lat służby w tego rodzaju wojsk). Było dla nas ogromnym wyróżnieniem, że tego rodzaju ekspert postanowił wspierać aktywnie nasze działania. 

Kolejnym kamieniem milowym w rozwoju SGO było rozpoczęcie współpracy z elitarnym centrum szkoleń antyterrorystycznych Cichy Fight and Tactics. Pierwszy raz mieliśmy możliwość aktywnie współpracować z ludźmi, którzy byli dla nas autorytetem i osobami na których służbie się wzorowaliśmy.

Grzegorz Mikołajczyk i Waldemar Lijewski to jedni z dwóch najbardziej szanowanych przez nas instruktorów. Posiadający unikalną wiedzę i sposób do jej przekazywania.

Kolejnym wydarzeniem, które przybliżyło nas do działalności na której się wzorujemy było nawiązanie współpracy z wieloletnim szkoleniowcem SPAP Gdańsk Bogdanem Bliźniakiem. Mimo zakończenia służby i poświęcenia się działalności trenerskiej (sporty walki), postanowił on wziąć pod swoje skrzydła Gdański oddział SGO i szkolić go według standardów SPAP. Tym sposobem grupa zyskała długoterminowy plan szkoleniowy, zakładający uniwersalne przygotowanie w zakresie walki wręcz, rozwoju kondycyjnego i wielu innych.

Zajęcia organizowane 2 razy w tygodniu dla SGO, są autorskim cyklem szkoleniowym zakładającym podstawowe przygotowanie w zakresie kickboxingu, BJJ, Krav Maga i samoobrony realnej

Pod koniec 2012 r. Formacja SGO nawiązała współpracę ze środowiskiem grup rekonstrukcyjnych pododdziałów antyterrorystycznych. Z tego rodzaju organizacjami wiąże nas wiele wspólnych cech, stąd naturalne zaangażowanie w podobne projekty. Jednym z nich była współorganizacji zlotu grup rekonstrukcyjnych w Łodzi:

Zlot SPAT Łódź w 2012 r. był jedną z pierwszych sytuacji, gdzie uczestnikami szkoleń były również grupy MilSim

Dotychczas największą operacją zrealizowaną pod szyldem SGO były szkolenie pomocy przedmedycznej w warunkach bojowych, którego pomysłodawcą był dowódca SGO REC. Ponad 60 uczestników reprezentujących różne organizacje i grupy, szkoliło się pod okiem instruktorów cywilnych i doświadczonych paramedyków 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej.

Zajęcia odbyły się na terenie wojskowego poligonu w okolicach Międzyrzecza. Poza udostępnieniem obiektu, wojsko zapewniło również wsparcie merytoryczne i sprzęt.

Poza działalnością szkoleniową i treningową, Formacja SGO angażuje się również w działalność edukacyjną. Na oficjalnej witrynie, regularnie publikowane są materiały z zakresu strzelectwa, taktyki, wyposażenia czy projektów innych grup. Ponadto, od roku wydajemy własny magazyn militarny.

Magazyn MilTac okładka numer 1

MilTac jest zbiorem najciekawszych artykułów publikowanych na łamach witryny SGO. Od 2013 r. obejmuje również artykuły zaprzyjaźnionych organizacji.

Gdyby nie Łukasz z Tabodesign, nie moglibyśmy przedstawić tego podsumowania 3 lat działalności formacji SGO. Jest on naszą szarą eminencją, ponieważ jego fotoreportaże zawsze wykonywane są bez ingerencji w naszą aktywność. Obie strony robią swoje, a efekty można potem oglądać w jego albumach. Pełni on również role naszego managera, który zajmuje się całą marketingową otoczką – co z kolei nam pozwala skupiać się tylko na treningach.

Łukasz jako jedyny w grupie nie musi działać w każdych warunkach…ale i tak to robi:)

Te 3 lata działalności SGO można podsumować jako działania typowo organizacyjne. Zyskaliśmy wsparcie merytoryczne i sprzętowe, zebraliśmy kilkudziesięciu pasjonatów w całej Polsce – teraz przyszedł czas na właściwe wykorzystanie tych możliwości. Największym wyzwaniem dla nas w tej chwili będzie utrzymanie stałego rozwoju i poziomu. Szybki rozwój może spowodować, równie szybkie wygaśnięcie inicjatywy. To jeden z problemów, z którym będziemy musieli zmierzyć się w kolejnych latach działalności.

Jednak póki każda osoba reprezentująca SGO będzie identyfikować się z hasłem Ex unitate vires (łac. W jedności siła), za 3 lata będziemy mogli dalej inspirować do aktywnego działania i wspierać ciekawe projekty.