Formacja SGO

20170325 Podsumowanie selekcji do SGO Gdańsk i SGO Poznań „GD/I/2017”

Przygoda to niezwykłe zdarzenie, które może się komuś przytrafić. Jednak selekcja do Formacji SGO to przygoda, która się nie przytrafia. Selekcja to wybór, jak się okazało – ciężki wybór.

Nabór GD/I/2017 i PO/I/2017 rozpoczął się w piękny, słoneczny choć chłodny, sobotni poranek. O godzinie 8:00, 25.03.2017 roku na miejscu zbiórki czekali na Nas uśmiechnięci Instruktorzy. Jak się później okazało dla Nas to były ostatnie minuty, kiedy było Nam do śmiechu. Chwilę później dostaliśmy nowe imiona w postaci numerów i oddaliśmy się pod „opiekę” Instruktorów na 24h+, w praktyce 28 godzin ciężkiego wysiłku fizycznego i intelektualnego.

Szybko mieliśmy się przekonać co oznacza tegoroczne hasło naboru czyli: „ostatnich gryzą psy”. Pierwszym zadaniem selekcji było przedostanie się do głównej bazy, nad jezioro. Jednak, aby nie było Nam za lekko transportowaliśmy sprzęt w postaci pontonu. Po dotarciu na miejsce i wyjaśnieniu zasad selekcji, Instruktorzy przeszli do przeprowadzenia testów sprawnościowych, po których liczba uczestników uległa zmniejszeniu.

DSCN0014

DSCN0081

DSCN0105

DSCN0111

DSCN0130

Po testach sprawnościowych przyszła kolej na sprawdzenie Naszych możliwości szybkiej nauki. Razem z dowódcą SGO wyszliśmy w teren, gdzie ćwiczyliśmy podstawowe szyki marszowe, komunikację niewerbalną, zerwanie kontaktu, obserwację oraz wybrane meldunki sytuacyjne. Testem przyswojenia wiedzy było podejścia niezauważonym jak najbliżej obozu i obserwowanie poczynań Instruktorów.

DSCN0053

DSCN0178

I na tym etapie zakończyły się proste zadania. Po powrocie do obozu zaczęły się testy wytrzymałościowe. Podbiegi pod stromą górkę dały Nam w kość i były rozgrzewką przed całą serią ćwiczeń, które od tej pory były stałym „przerywnikiem” pomiędzy zadaniami oraz „wyróżnieniem” za: nieprawidłowe wykonanie zadania/ćwiczenia, bycie ostatnim oraz marudzenie.

Kolejne zadania opierało się na umiejętności nawigacji w terenie oraz pracy z mapą. Jednak, żeby urozmaicić Nam te kilkanaście kilometrów wędrówki, mieliśmy do wykonania zadania dodatkowe min. podbiegi, ćwiczenia z belkami, wiązanie węzłów, udzielanie pierwszej pomocy. Zgodnie z maksymą selekcji, ostatni zespół na mecie dostał w nagrodę dodatkową porcję pompek i ulubionych ćwiczeń.

DSCN0208

DSCN0234

DSCN0245

DSCN0292

DSCN0345

Po kilku minutach odpoczynku i kolejnej serii rozgrzewających ćwiczeń przystąpiliśmy do zadań związanych z obsługą broni palnej oraz bezpiecznego przemieszczania się z nią w terenie. Również po tym etapie Nasz zespół uległ uszczupleniu.

DSCN0377

DSCN0404

DSCN0423

Przyszedł wieczór i pora na rozbicie obozowiska, rozpalenie ognia, przygotowanie posłań i strawy. Niestety chwila odpoczynku okazała się ciszą przed burzą, ponieważ przeprowadzono atak na Naszą bazę, który musieliśmy odeprzeć. Po akcji zakończyliśmy prace w obozie, wyznaczyliśmy wartowników i złudnie liczyliśmy na chwilę wytchnienia.

DSCN0453

DSCN0508

Jaka jest metoda na ogrzanie się kiedy temperatura spada poniżej zera? Przyjazd wypoczętego Instruktora SGO z nowymi pomysłami na ćwiczenia fizyczne. Po takiej rozgrzewce cześć z Nas poszła odpocząć, część objęła wartę. Względny spokój trwał do północy, kiedy to przyszedł rozkaz o natychmiastowej likwidacji obozu i pełnej gotowości do wymarszu. Po przetransportowaniu się do nowej lokalizacji rozpoczęliśmy walkę z mrozem od  rozpalenia ogniska. Na tym etapie selekcji przekonaliśmy się czym jest siła zespołu, jak ważna jest motywacja, współpraca i podział obowiązków.

Nad ranem przyszedł kolejny rozkaz o zmianie lokalizacji obozu. Jednak jak wiadomo, poranek bez zaprawy jest porankiem straconym. Dlatego ku pokrzepieniu dostaliśmy serię ćwiczeń wraz z piękną trasą biegową pośród pagórków i pól. Poranek dnia drugiego przebiegał pod hasłem wytrzymałość fizyczna, a w ramach przerwy pochłonięci byliśmy ponownym zakładaniem obozu.

DSCN0527

DSCN0536

Wyczerpanie fizyczne zaczęło coraz bardziej wpływać na morale zespołu, po mroźnej nocy i 24 godzinach selekcji przyszedł moment sprawdzenia Naszych umiejętności planowania i przeprowadzenia akcji w terenie. Z otrzymanego rozkazu przygotowawczego (WARNO) wynikało, że Nasza misja polegać będzie na bezpiecznym przetransportowaniu na pobliską wyspę przydzielonej do zespołu osoby.  Na tej podstawie opracowaliśmy rozkaz operacyjny czyli OPORD i przystąpiliśmy do realizacji zadania. Wyznaczenie trasy, transport pontonu i broni na miejsce wodowania okazało się najprzyjemniejszym elementem operacji. Zespół alfa odpowiedzialny za przeprawę pontonem na wyspę wrócił cały i zdrowy na brzeg. Zaś zespół bravo, który odpowiadał za ubezpieczenie oraz komunikację z dowództwem nauczył się cierpliwości w trakcie obserwacji otoczenia. Powrót z misji nie należał do lekkich. Ponton zdawał się ważyć tonę, a Instruktorzy umilali trasę kolejnymi porcjami ćwiczeń, w tym czołganiem w kanale z wodą i błotem.

DSCN0557

DSCN0563

DSCN0659

DSCN0688

DSCN0712

DSCN0735

DSCN0758

Po zdaniu sprzętu w obozie głównym rozpoczął się intensywny trening fizyczny z belkami, urozmaicany przesłuchaniami ze strony Instruktorów. Zmęczeni, mokrzy, głodni i spragnieni po serii brzuszków z belką usłyszeliśmy wreszcie wyczekiwane od dawna hasło: selekcja zakończona. I to hasło rozpoczyna Naszą nową przygodę, przygodę z wyboru, przygodę Rekruta SGO.

DSCN0846

 

Relacja: Monika (7)

Zdjęcia: Ania Re